Zuuupa! - gry imprezowej

Wydawnictwo Muduko przekonuje, że gra Zuuupa! jest tytułem idealnym dla fanów Wirusa! Tak się składa, że ja takim fanem jestem, więc najnowsza karcianka imprezowa nie miała ze mną łatwo. No i teraz spieszę do Was z moimi wrażeniami. Zapraszam na recenzję gry Zuuupa!

Zacznijmy od tego, że Zuuupa! jest małą, imprezową grą karcianą dla od 2 do 5 graczy w wieku od 8 lat. Zgodnie z tytułem, będziemy w niej gotować zupki na bazie rosołu z wczoraj. Tak! Mamy tu malutkie wprowadzenie fabularne, które jest niezwykle bliskie wszystkim Polakom. No bo kto nie zaznał w życiu pomidorowej z niedzielnego rosołu? No dobra, a jak tu się w ogóle gra żeby ten karciany posiłek upichcić?


Jak grać w Zuuupę!?


Zasady rozgrywki w grę Zuuupa! są naprawdę bardzo proste. Zaczynamy od przetasowania talii kart i rozdania wszystkim graczom po 6 kartoników. Na nich znajdują się warzywka z wartościami cyfrowymi. Te wskazują ile sztuk danego składnika jest potrzebne do ugotowania zupy. W talii znajdują się także karty liczone podwójnie do gotowania.

W swoim ruchu gracz musi wyłożyć przed siebie kartę i wziąć nową na rękę z zakrytej talii. Tak wykładamy aż aktywny gracz po zagraniu karty doprowadzi do sytuacji, że na stole znajdzie się ilość kart któregokolwiek składniku potrzebna do gotowania. Np. jeżeli na stole będzie na koniec ruchu 6 dyni. Wtedy gotujemy zupę dyniową. Gracze zbierają z obszaru gry wyłożone przed siebie karty składniku ugotowanej właśnie zupy, czyli idąc za przykładem, dynie. Wszystkie pozostałe karty zostają usunięte z gry i zaczynamy zbierać kolejne składniki na zupę.

Gramy do momentu, aż skończą się karty w stosie dobierania. Od tej chwili rozgrywka trwa do pierwszego gotowania lub aż wszystkim skończą się karty na ręce. Na koniec każdy dostaje punkty w liczbie sumy wartości kart zebranych w czasie gotowania. Podwójne karty są liczone pojedynczo, czyli np. wspomniana dynia podwójna jest warta 6 punktów, a nie 12. Zwycięża gracz z największą ilością punktów. Po zaznajomieniu się z grą można skorzystać z kart przepisów, które wprowadzają dodatkowe warunki zagrywania kart na każdą fazę zbierania składników na zupę. Przykładowo mogą zakazywać zagrywania jakiegoś warzywka lub wymuszać uzbieranie większej ilości składników niż wskazują na to karty. Prawda, że proste? Zuuupa! pod względem zasad nie powinna nikomu przysporzyć problemów. A czy za rozgrywką kryje się jakaś większa głębia?

Zuuupa! gra

 

Ożywione warzywka w Zuuupie!


Zanim przejdę do wrażeń kilka słów o wykonaniu gry. Karty są dość cienkie i elastyczne, więc jeżeli będziecie planowali częste granie to zakoszulkowanie wydaje się być rozsądnym posunięciem. Tutaj boję się, że wzorem pudełka z pierwszego wirusa może braknąć miejsca na talię w koszulkach na szerokość. Wtedy trzeba będzie wyrzucić papierowy insert, który został opatrzony fantastyczną ilustracją i zwyczajnie będzie szkoda.

No właśnie, oprawa graficzna! Z pudełka zerka na nas szalona babcia i gromadka antropomorficznych warzyw. Nie inaczej jest na kartach. Po prostu ilustracje wyglądają fantastycznie. Uwielbiam takie ożywione jedzonka, robaczki i inne zwierzaczki, więc ja przy tej grze jestem w domu. Taki upity swoim kwasem ogórek robi robotę! Wizualnie Zuuupa! Jest dla mnie rewelacyjna, choć wiem, że nie wszyscy lubią ożywione produkty spożywcze.


Wrażenia z rozgrywki w Zuuupę!


Zuuupa! jest faktycznie bardzo szybką i prostą grą, ale w tej pozornie banalnej mechanice kryje się głębia. W czasie rozgrywki możemy starać się blefować udając, że zbieramy na jakąś zupę, a w rzeczywistości planując zagrać za chwilkę coś innego. W grze znajdują się karty szkodników. Dokładnie to pięć kart odpowiadających każdemu rodzajowi składnika. Taka karta zagrana powoduje, że wszystkie karty danego rodzaju są usuwane ze stołu. To generuje wiele emocji, kiedy rywale już mają niemal całą grzybową, a my im serwujemy jeżyka! Po czym sami wykładamy cenne karty. Ogólnie rozgrywka budzi bardzo pozytywne odczucia i faktycznie pozwala pokombinować, choć nie da się ukryć, że grą rządzi losowość.

Czy Zuuupa! pokonała u mnie Wirusa!? NIE! Zwyczajnie dostałem tu trochę za mało negatywnej interakcji. Jasne, jest tu to blefowanie, czy zagrywanie szkodników, ale to trochę za mało. W Wirusie! mamy karty i zagrania celujące perfidnie w rywala. Wiadomo, że chcemy komuś zrobić na paskudę i to generuje wiele emocji. Co więcej mamy znacznie więcej kart akcji pozwalających na różne strategiczne zagrania. Zuuupa! pod tym względem jest zwyczajnie za spokojna.

Mimo to Zuuupa! ma pewną przewagę nad Wirusem! Jest nią prostota zasad i czas w jakim je wyjaśnicie. To naprawdę gra, którą możecie wyciągnąć przy każdym i wyjaśnić zasady podczas tasowania kart. Wydaje mi się, że to też niezły tytuł na prezent dla nieplanszówkowych osób, które chcemy jakoś wciągnąć w to hobby. Dużą zaletą są błyskawiczne rozgrywki. Teoretycznie na pudełku mamy czas 20 min. ale spokojnie rozegracie partyjki znacznie szybciej. No i sama rozgrywka wciąga. Pewnego razu graliśmy z koleżanką po ciężkim dniu i Zuuupa! miała być przystawką przed innymi grami. Tymczasem po upływie butelki wina zorientowaliśmy się, że dalej gramy w Zuuupę! Tym samym gra spisuje się także w roli trochę samograja do sielankowej rozgrywki.

Zuuupa! gra

Pewnym minusem dla niektórych może być liczenie punktów na końcu. Jak nie lubicie dodawać to ten fragment może być męczący. Natomiast można zagrać w wariant uproszczony i po prostu podliczać ilość kart, a nie ich wartości. Zuuupa! za to nie podeszła mi w wersji na 2 graczy. Zwyczajnie traci ona w takim trybie swój charakter. Jak chcecie grać we dwójkę to znajdziecie wiele lepszych pozycji!

No i taka jest Zuuupa! To naprawdę dobra gra imprezowa, którą ogrywa się bardzo szybko, a każdy bez przeszkód załapie jej zasady. Emocji przy rozgrywce jest wystarczająco dużo, a interakcja między graczami nie powinna wywołać rodzinnych dramatów. To pozycja lekka i przyjemna, do której polecam siadać z mniej planszówkowymi osobami. Przynajmniej ja po wcześniejszym zapoznaniu się z Wirusem! bardziej preferuję grę o składaniu zdrowego organizmu i zarażaniu rywali. Po prostu tam mam więcej opcji, a Zuuupa! będzie u mnie funkcjonować jako lekki tytuł na męczący dzień i karcianka do wciągania opornych ludzi w świat współczesnych gier.

Dziękuję wydawnictwu Muduko za przekazanie mi gry Zuuupa! do recenzji. Opinia wyrażona w powyższym tekście jest moja i nikt nie miał na nią wpływu!


Najtaniej grę Zuuupa! znajdziesz na Ceneo.pl

Grę Zuuupa! możesz sprawdzić na Planszeo.pl


Zuuupa! - kilka suchych faktów:

Polski wydawca: Muduko

Liczba graczy: 2-5

Wiek: od 8 lat

Czas gry: ok. 20 min.

Zuuupa! gra

Zuuupa! gra

Zuuupa! gra



Zuuupa! gra


Zuuupa! gra

Zuuupa! gra

Zuuupa! gra

Zuuupa! gra