Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku
Wsiąść do Pociągu: Europa to jedna z moich ulubionych gier. Może i nie wymaga wielkich taktycznych rozkmin, ale zawsze miło spędzam przy niej czas. Dlatego też ucieszyła mnie zapowiedź dodatku Wsiąść do Pociągu: Polska. Wydawnictwo Rebel.pl zapowiadając rozszerzenie końcem czerwca zrobiło sporą niespodziankę polskim graczom, a jakby tego było mało od razu wystartowała przedsprzedaż. Nie mogłem nie kupić!

Od dłuższego czasu zastanawiałem się nad zakupem dodatku do Wsiąść do Pociągu, ale nie mogłem zdecydować, który wybrać. Zapowiedź mapy Polski rozwiązała ten problem. 23 sierpnia paczka z rozszerzeniem dotarła i kurczę, ależ było warto to kupić.

Wsiąść do Pociągu: Polska wprowadza ciekawą nowość do rozgrywki. Jako, że od premiery minęło niewiele czasu i nie zdążyłem jeszcze ograć dodatku na masę różnych sposobów, więc tym razem nie traktujcie tego tekstu, jak stricte recenzji. Raczej skupie się na pierwszych wrażeniach i tym co mnie zauroczyło we Wsiąść do Pociągu: Polska.

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Co znajdziemy w pudełku Wsiąść do Pociągu: Polska?


Przede wszystkim po otwarciu pudełka wita nas nowa mapa przedstawiająca nasz kraj. Została ona wykonana perfekcyjnie i cieszy oko kolorami oraz grafikami na miastach. Nie wszystkim może się spodobać ciemno-zielona szata graficzna. Polskę oddano w dość leśnym klimacie, co mi się osobiście spodobało. Część osób patrząc na mapę może zwrócić uwagę na małe nieścisłości historyczno-geograficzne. Fabuła, o ile można tak powiedzieć w przypadku Wsiąść do Pociągu, rozgrywa się w latach 50-tych minionego stulecia. Jednak mapa przedstawia współczesne granice i państwa. Wydawca wytłumaczył ten zabieg w instrukcji. Chciano, aby mimo klimatu dawnych kolei gra pełniła też rolę edukacyjną. Faktycznie młodsi gracze szybko nauczą się topografii Polski i okolic.

Nie zabrakło oczywiście nowych biletów oraz kart państw, które wykorzystujemy w dodanej mechanice rozgrywki. Grafiki na nich są bardzo ładne, choć podobnie jak z mapą nie każdemu może przypaść do gustu kolorystyka. Ponownie, mi ona nie przeszkadza, a wręcz się podoba. To wszystko. Pamiętajcie, że do zagrania potrzebna jest jedna z podstawowych wersji Wsiąść do Pociągu. To z nich weźmiemy karty wagonów oraz plastikowe wagoniki.

No i może jeszcze coś o instrukcji. Cała mieści się na jednej kartce, z czego pół strony to instrukcja, a jedna strona to przykłady. No bardziej czytelnie się nie dało ująć tematu.

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Nowa mechanika rozgrywki we Wsiąść do Pociągu: Polska


Przejdźmy do tego co najważniejsze, czyli co w rozgrywce zmienia Wsiąść do Pociągu: Polska. Mapa dodatku posiada mniej linii kolejowych, co sprawia, że gracze znacznie szybciej zaczną sobie wchodzić w drogę. Nie to jest jednak najciekawsze. Nasze sieci kolejowe mogą biec do sąsiednich państw.

Przy przejściach granicznych układamy stosy kart państw z malejącymi wartościami punktów. Po dołączeniu do naszej sieci kolejowej jednego państwa nic się nie dzieje, ale gdy doprowadzimy linię do kolejnego przejścia granicznego to zgarniamy dwie karty po jednej z każdego państwa. Za każdym razem, gdy przyłączamy jakieś państwo do sieci to zgarniamy karty wszystkich państw znajdujących się w sieci. Jak pewnie się domyślacie, każdemu będzie zależało, aby jak najszybciej rozbudować międzynarodową sieć. Tym sposobem na początku nie ma przestojów tylko wszyscy budują. Mapa szybko się zapełnia, a emocje sięgają zenitu. Za każdym razem gdy bierzemy kartę państwa to następna oferuje mniej punktów, więc jest o co walczyć.

Rozgrywka we Wsiąść do Pociągu: Polska stała się na tyle dynamiczna, że nie przeciąga się nawet przy osobach z paraliżem decyzyjnym. Pierwszą partię zagrałem z żoną i moimi rodzicami, którzy potrafią zmienić krótkiego filerka w wielogodzinną rozgrywkę. Naprawdę! Ku mojemu zaskoczeniu ograliśmy jedną partię Wsiąść do Pociągu: Polska w czasie z pudełka, czyli równo 60 minut. Dalej w to nie wierzę.

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Komu polecam Wsiąść do Pociągu: Polska?


Wszystkim?! Szczerze z Wsiąść do Pociągu jest tak, że jeżeli się zakochało w podstawowych grach to dodatki dają więcej przyjemnej rozgrywki. W przypadku mapy Polski jest tak samo. Dla mnie to rozszerzenie mocno odświeżyło tytuł. Bardziej dynamiczna rozgrywka i walka z rywalami o dominację na planszy naprawdę bawi. Wsiąść do Pociągu: Europa budziła zupełnie inne emocje.

Tak więc Wsiąść do Pociągu: Polska powinno się spodobać każdemu kto dobrze się bawił przy innych odsłonach serii. Trzeba jednak zaznaczyć, że mamy tu większą interakcję, szybszą rozgrywkę i przez to nieco mniej spokoju w czasie gry.

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - kilka suchych faktów:


Polski wydawca: Rebel.pl
Autor: Alan R. Moon
Liczba graczy: 2-4
Wiek: od 8 lat
Czas gry: 30-60 minut (nawet z zamulaczami)

Zawartość pudełka:
- plansza z mapą Polski
- 20 kart państw
- 35 kart biletów

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku

Wsiąść do Pociągu: Polska - recenzja dodatku