Trivial Pursuit: Przyjaciele - ten z grą imprezową, czyli co wiesz o serialu Przyjaciele?
Odwiedzając rodzinę bądź znajomych, którzy wiedzą o Twoim planszówkowym hobby możesz natrafić na różne growe perełki. Ostatnio składając wizytę kuzynowi trafiłem na Eurobusiness, który kiedyś był moim marzeniem oraz na Trivial Pursuit: Przyjaciele. To właśnie grze poświęconej kultowemu serialowi dedykuję ten wpis, który nie będzie recenzją, ale odpowie Wam na pytanie czy warto mieć Trivial Pursuit: Przyjaciele?
Tak się złożyło, że dorastałem z serialem "Friends" i jest to produkcja, która w dużej mierze mnie kształtowała. Przeżywałem przygody szóstki przyjaciół i tak, uroniłem łzę oglądając finał serialu. Nie nazwałbym się maniakalnym fanem "Przyjaciół", choć oglądałem wszystkie sezony niezliczoną ilość razy, katowałem serial w telewizji, na DVD, na komputerze oraz na Netflixie. Obecnie pracuję w domu i gdy siedzę sam to w tle leci telewizor z często odpalonym pewnym kanałem komediowym, gdzie "Przyjaciele" są emitowani codziennie. Tak, nadal twierdzę, że maniakalnym fanem nie jestem. Obcowanie z Trivial Pursuit: Przyjaciele zdaje się zaprzeczać mojemu przekonaniu.
Na wstępie chciałbym podziękować Agnieszce i Robertowi za pożyczenie mi gry. Nie mogło się to skończyć inaczej, gdy wparowałem do nich w koszulce "Friends". Naprawdę nie mam bzika na punkcie tego serialu! Pomówmy jednak o samej grze.
Trivial Pursuit: Przyjaciele - czym jest ta gra?
Zacznijmy od samej serii Trivial Pursuit, która jest niczym innym jak marką imprezowych quizów dotyczących różnych popularnych marek. Odsłona poświęcona serialowi "Przyjaciele", jak się można domyślić zasypuje nas pytaniami dotyczącymi tej kultowej produkcji.
W pudełku z grą umieszczono plastikową puszkę w kształcie kawałka tortu, a w jej wnętrzu znajdują się karty zawierające 600 pytań oraz kostka do losowania kategorii. Kategoriami są poszczególne sezony serialu. Wydawca dorzucił także plastikowy krążek, który zapewne można wykorzystać w roli pionka aktywnego gracza, a przynajmniej innego zastosowania dla niego nie wymyśliłem. Niewykluczone, że pełni on taką rolę, jak włącznik światła w mieszkaniu Chandlera i Joey'a, czyli żadną. Nie wiecie jaki włącznik? To w Trivial Pursuit: Przyjaciele raczej sobie nie pogracie.
Trivial Pursuit: Przyjaciele - zasady gry
Jak wspomniałem mamy do czynienia z quizem. Trivial Pursuit: Przyjaciele ma bardzo proste zasady, których nie trzeba przestrzegać żeby się dobrze bawić, ale po kolei. Gracze muszą ustawić karty pionowo w pudełku tak, aby widoczne były tylko kategorie. Następnie pierwszy gracz rzuca kością, aby wybrać kategorię, a osoba po jego lewej stronie wyciąga pierwszą kartę i czyta pytanie. Jeżeli gracz odpowie poprawnie to karta wędruje na koniec talii, po czym odbywa się druga próba. Poprawna odpowiedź na pytanie z drugiej karty pozwala wziąć ją przed siebie i tym samym zdobyć punkt.
W przypadku braku poprawnej odpowiedzi lub po odpowiedzeniu na dwa pytania, kolejka przechodzi dalej. Wygrywa gracz, który pierwszy zgromadzi sześć kart przed sobą. Proste? Tak, ale zupełnie niepotrzebne, ponieważ na imprezie można po prostu czytać pytania, odpowiadać i dobrze się bawić.
Wracając do wizyty u kuzyna to po pokazaniu gry moja żonka postanowiła odpytać nas z serialu. Po prostu sama wybierała ciekawe pytania i sprawdzała wiedzę moją i kuzyna. Zabawa była przednia, a zaskoczenie faktami jakie znaliśmy ogromne. Jak to skomentowała moja żonka: to jest fascynujące i przerażające zarazem.
Trivial Pursuit: Przyjaciele - gra imprezowa nie dla każdego
Quizy imprezowe mają to do siebie, że zazwyczaj są dla każdego i gwarantują niezłą zabawę. Bywają jednak wyjątki i Trivial Pursuit: Przyjaciele jest jednym z nich. Kojarzycie ten serial o grupie przyjaciół, coś tam widzieliście w TV, oglądnęliście raz wszystkie sezony i spodobała Wam się gra na sklepowej półce? To jej nie kupujcie. Poszukajcie innej gry imprezowej.
Pytania na kartach są trudne. Większość z nich wymaga naprawdę dobrej znajomości serialu. W końcu ilu z Was pamięta jaki numer miejsca w samolocie znajdował się na bilecie Rachel do Londynu? No właśnie, a takich pytań jest sporo. W efekcie dobrze bawić się będą przede wszystkim prawdziwi fani serialu. Inaczej może dojść do frustracji z ciągłych niepowodzeń w odpowiadaniu. Twórcy mogli postawić na odpowiedzi do wyboru, co znacząco poszerzyłoby grupę odbiorców.
Co więcej Trivial Pursuit: Przyjaciele cierpi z jeszcze jednego powodu. W Polsce "Przyjaciele" byli dystrybuowani przez różne firmy i mogliśmy posłuchać różnych wersji tłumaczeń. Każdy lektor czytał inne tłumaczenia, a więc część tekstów, które znamy na pamięć może być inna niż znają je fani serialu oglądający go w innym źródle. Niby to samo, ale jednak trochę inne. Do tego teksty na kartach były tłumaczone z oryginalnej gry anglojęzycznej, więc przekład jest ponownie zniekształcony. Warto więc się umówić przed grą, jak bardzo precyzyjne muszą być nasze odpowiedzi.
Czy polecam Wam Trivial Pursuit: Przyjaciele? W sumie nie. Chyba, że naprawdę macie ten serial wryty w swoje DNA. No i prawda jest taka, że mimo 600 pytań te w końcu się wyczerpią, towarzystwo wykuje je na pamięć i tyle z przyjemności z gry. Tak samo jeżeli do gry siądzie jeden wielki fan "Przyjaciół" i kilka osób, które tylko oglądały serial to zwycięzca będzie zawsze tylko jeden.
Trivial Pursuit: Przyjaciele to jednak idealny prezent dla fana serialu. Jeżeli znacie kogoś, kto katuje "Friends" codziennie, ma kolekcję gadżetów z serialu i zachowuje się, jak któryś z jego bohaterów to macie prezent doskonały. Na pewno każdy miłośnik przygód szóstki nowojorczyków ucieszy się z tego niewielkiego pudełka. Jak się tak zastanowię to znam odpowiedź na tyle pytań, że może faktycznie jestem maniakalnym fanem "Friends"...
Prowadzisz działalność w Dublinie i poszukujesz profesjonalnej firmy sprzątającej? Sprawdź koniecznie ofertę M&M Cleanex!