Gry planszowe dla kociary - przegląd planszówek o kotach
Ostatnio zacząłem publikować artykuły dotyczące mechanik i pojęć w grach planszowych, aby pomóc Wam w wejściu do świata planszówek. Dziś pomyślałem, że może stworzę także serię wpisów poświęconych grom dotyczącym konkretnych tematów. Na pierwszy ogień pójdą gry planszowe dla kociar.
Dlaczego właśnie taki temat? Żona zapytała mnie o to, co dokupujemy do prezentu dla jej siostry. Ania jest kociarą i znacie ją z mojej recenzji Najlepszej gry o kotach. Oczywiście ja, jako planszówkowy maniak pomyślałem sobie o planszówce. Jednak szwagierka już ma wspomniany tytuł i temat padł. No właśnie czy na pewno? W mojej głowie zrodziło się pytanie, jaką grę można by kupić dla kociary? No i idąc dalej, co gdyby tak stworzyć takie małe zestawienia gier dotyczących różnych tematów.
Ten wpis będzie, więc pierwszym z serii. Od razu wspomnę, że w większość wymienianych gier nie grałem. Chciałbym Wam tylko pokazać, jakie kocie tytuły są na rynku. Skupię się na kilku pozycjach wzbudzających moje zainteresowanie. Pominę różne gry dla małych dzieci i produkcje wyraźnie budżetowe. No dobra, to jakie gry o kotach mamy w sklepach?
Najlepsza gra o kotach
No chyba nie myśleliście, że zacznę od czegoś innego. Przecież sama gra mówi nam, że jest najlepsza. Tak na poważnie to mamy do czynienia z prostą grą karcianą, która będzie przystępna nawet dla osób nie grających w planszówki. Po prostu zbieramy sobie zestawy kotków, zabawek dla nich oraz jedzonka. Na koniec dostajemy punkty za nakarmione koty i zgromadzone zestawy.
Najlepsza gra o kotach jest grą dla osób szukających czegoś naprawdę sielankowego. Zasadniczo nie ma tu większej głębi rozgrywki, ale za to jest urocza, minimalistyczna oprawa i koci klimat. Twórcy wpletli w mechanikę kilka smaczków dotyczących obcowania z kotami, co nadaje grze naprawdę przyjemnego wyrazu.
Liczba graczy: 2-4
Wiek: +8
Najlepsza gra o kotach na Ceneo.pl
Calico
Ileż to razy słyszałem, że muszę zagrać z Calico. No i wiecie co, chyba w końcu będę musiał. Mamy tu bowiem do czynienia z grą łamigłówką, w której szyjemy kocyki dla kotełków. Robimy to za pomocą dobierania i wykładania kolorowych kafelków na planszetkach. Samo wykładanie nie powinno być trudne, ale już punktowanie będzie wymagało sporego nagimnastykowania szarych komórek.
Konkretne wzory będą przyciągać różne koty, dające punkty. Całość wygląda naprawdę ślicznie i jeżeli wierzyć opisom wydawcy to rozgrywka jest na tyle prosta, że grę docenią familijni gracze. Przy tym wyciskanie maksymalnej punktacji ma dawać satysfakcję bardziej zaawansowanym graczom. Ja wiem jedno. Calico polecało mi wielu widzów i czytelników, więc coś w tej grze musi być.
Liczba graczy: 1-4
Wiek: +10
Wyspa Kotów
Czy może być piękniejsze miejsce dla kociary, niż wyspa pełna kotów? Chyba nie, ale w tym wypadku tytułowa Wyspa Kotów jest zagrożona atakiem złego Lorda Vesh. Tyran chce zgładzić rasę mądrych, dzikich kotów zamieszkujących legendarny ląd. Gracze ruszają z pomocą i mają za zadanie ewakuować figlarne zwierzaki swoimi statkami. Tak zaczyna się osobliwa przygoda.
Zadaniem graczy jest ewakuacja kotów, co się odbywa przez umieszczanie płytek z kotami na planszach odwzorowujących pokłady łodzi. Koty znajdują się na kaflach przypominających bloki z kultowego Tetris. Na statki musimy je przenosić tak, aby członkowie konkretnych kocich rodzin znajdowali się razem. Mamy więc niezłą łamigłówkę logiczną ubraną w słodkie szaty.
Liczba graczy: 1-4
Wiek: +8
Kotobirynt
Kieszonkowa gierka, w którą miałem okazję zagrać i zrobiła na mnie dobre wrażenie. Ot, taka mała układanka, w której tworzymy na kaflach ścieżki prowadzące kotka do opiekuna. Kotobirynt opowiada o zagubionych kotkach szukających w nocy drogi do domu. Zadaniem gracza jest takie manewrowanie płytkami ze ścieżkami, aby stworzyć połączenia prowadzące zwierzaki do domu.
Prosta mechanika, urocze grafiki i kieszonkowy gabaryt. Kociarzem nie jestem, ale ta gra mi się spodobała. Zasadniczo nie ma się co za wiele rozpisywać na jej temat.
Liczba graczy: 1-4 osób
Wiek: +6
O kocie w kłopocie
Ta gra co jakiś czas bombarduje mnie spojrzeniem smutnego kotka z okładki, gdy przeglądam internet. Nigdy w nią nie grałem i do dziś nawet nie sprawdzałem o czym jest, ale dobrze wiedziałem o jej istnieniu. Teraz już wiem, że to kolejna gra o zagubionych kotach, w której próbujemy znaleźć drogę do domu. Mamy do czynienia z bardzo familijną pozycją. Szczerze to patrząc na oficjalne nagranie z zasadami tytuł mnie nie urzekł, ale podejrzewam, że znajdzie on swoich fanów. Szczególnie wśród młodszych miłośników kotełków.
Liczba graczy: 2-4
Wiek: +10
O kocie w kłopocie na Ceneo.pl
Eksplodujące kotki
Na koniec coś nie koniecznie dla miłośników kotów. No chyba, że lubicie szalone połączenia w stylu kotów, laserów i eksplozji. Prosta gra imprezowa z negatywną interakcją, w której gracze ciągną karty, aż któryś wybuchnie. Tytuł ceniony za proste zasady i sporą dawkę humoru. Osobiście nie miałem okazji zagrać, ponieważ rolę pokręconej imprezówki w mojej kolekcji pełnią Odjechane Jednorożce. Mimo to gra wzbudza moje zainteresowanie i nie wykluczam, że pewnego dnia sprawdzę, czemu tak wielu się nią zachwyca.
Liczba graczy: 2-5
Wiek: +12
Eksplodujące kotki na Ceneo.pl
To moje propozycje gier dla kociar. Zasadniczo ograłem tylko Najlepszą grę o kotach oraz Kotobirynt i oba tytuły potrafią dać sporo zabawy, choć nie ma tu mowy o specjalnie skomplikowanej rozgrywce. Pozostałe gry są mi już obce, acz Wyspa Kotów i Calico wydają się być naprawdę interesujące.
Oczywiście na rynku znajdziemy więcej gier poświęconych kotom, jak choćby łamigłówkę Cat Stax, gry dla najmłodszych Kotki, Monopoly Koty i Psy, czy w końcu serię Kot Simona. Jakie jeszcze kocie planszówki znacie?
