Leśne rozdanie - recenzja gry karcianej! Sielanka czy nie?
Czy Leśne rozdanie jest dobrą grą? Zapraszam na recenzję tej pięknej karcianki poruszającej temat natury. Tak. W ostatnim czasie obrodziło w podobne tytuły i mam wrażenie, że do tej gry wszyscy podeszli już z niemałym zmęczeniem tematem. Czy słusznie przeszła ona bez echa?
Sam broniłem się trochę przed pierwszą rozgrywką i trochę przeciągałem moment trafienia tej gry na stół. Wynika to m.in. z faktu, że ostatnio gier o naturze było naprawdę dużo. Do tego stopnia, że pojawienie się Ekosystemu 2: Rafa koralowa przywitałem z wielka radością, ponieważ w końcu zieleń ustąpiła relaksującemu błękitowi. No, ale w końcu nowość wydawnictwa Rebel trafiła na stół i zagrałem. Oto moja recenzja gry Leśne rozdanie!
Czym jest Leśne rozdanie?
Nie wiem kto wymyślił polskie tłumaczenie gry, ale w Leśnym rozdaniu w zasadzie prowadzimy szkółkę leśną i sadzimy drzewa, a nie je ścinamy i rozdajemy. No chyba, że mi coś umknęło w logice tytułu. Natomiast mamy do czynienia z grą karcianą dla od 2 do 5 graczy w wieku od 10 lat. Rozgrywka ma trwać ok. 60 minut i już teraz muszę powiedzieć, że po nauczeniu się kart gracze raczej będą się bawić krócej. No właśnie, ale jak tam z nauką tego tytułu?
Zasady rozgrywki są bardzo proste. Na stół trafia plansza polany i talia kart. Gracze na starcie biorą po 6 kartoników, a jeżeli nie mają żadnego drzewa to mogą sobie wymienić jednorazowo wszystkie karty. W swoim ruchu aktywny gracz może dobrać dwie karty ze stosu, z polany, albo po jednej stąd i stąd. Stos dobierania jest zakryty, a karty na polanie odkryte. Drugą możliwością do wyboru jest zagranie karty. W tym celu odrzuca się z ręki tyle kart ile wynosi koszt zagrywanej karty i kładzie się ją przed siebie. W ten sposób możemy sadzić drzewa lub zagrywać zwierzęta i inne organizmy na drzewa.
Karty drzew mają na sobie koszt i punkty jakie przynoszą, zaś karty zwierząt są podzielone na pół w pionie lub poziomie. Każda sekcja zawiera koszt, efekt jaki wywołuje, punkty i ewentualny bonus. Opłacamy koszt połówki, którą chcemy wykorzystać i wsuwamy kartę pod drzewo tak, aby była widoczna wybrana połówka. Każde drzewo może tak przyjąć 4 karty po jednej na każdą swoją krawędź. Kiedy nastąpi warunek końca gry to kończymy i podliczamy punkty. To wszystko! Brzmi prosto i jest proste, ale jest tu dużo ale...
Wrażenia z rozgrywki w Leśne rozdanie
Tak jak widać powyżej fundament zasad jest bardzo prosty. Zasad nauczycie współgraczy bardzo szybko, ale tak naprawdę grać nauczą się najwcześniej po jednej rozgrywce. Cała gra rozgrywa się tak naprawdę na kartach i dopiero poznanie ich zależności, tego co za sobą niosą i jak je łączyć w kombosy daje pełny obraz zabawy. A trzeba przyznać, że jest tu naprawdę sporo rzeczy do ogarnięcia!
Praktycznie każda karta wywołuje ciekawe efekty i pozwala na punktowanie za różne zawiłości. Wręcz jest tu naprawdę mało kart, które tylko zagramy i na koniec dadzą nam po prostu konkretną wartość punktów, jakie się na nich znajdują. Drzewa dają nam punkty, ale jeżeli zaistnieją konkretne warunki to dadzą nam ich więcej lub nie dadzą w ogóle. Część gatunków owadów i roślin podbija punkty za drzewa. Inne gatunki dają punkty jeżeli przy danym drzewie znajda się konkretne zwierzęta lub w lesie znajdą się konkretne zwierzęta, grupy lub gatunki. Część kart łączy się w kolekcje i da nam punkty zbiorczo za zebraną kolekcję.
Musimy bardzo bacznie przyglądać się kartom swoim i rywali, ponieważ mimo braku bezpośredniej negatywnej interakcji możemy im oddać narzędzia do mocnego wywindowania punktów. Jak? Mamy tu fantastyczną mechanikę zagrywania kart, w której ponosimy koszt oddając karty z ręki. Z tym, że nie umieszczamy karty z ręki na stosie kart odrzuconych, ale na polanie. W efekcie te karty mogą zdobyć rywale. I teraz dochodzi do ciężkiej decyzji, czy oddać jakąś kartę, czy zagrać ją samemu, a może trzymać na ręce do innego momentu gry. W końcu na kartach znajdują się bonusy, które możemy odpalić tylko w sytuacji zapłacenia za nie kosztu kartami we wskazanym kolorze. Ponownie mamy dylemat, czy czekać z jakąś kartą aż będziemy mieli odpowiednie do uruchomienia bonusa, czy zagrać bez uruchamiania.
Leśne rozdanie jest grą, w którą można zagrać nieco sielankowo i zasadniczo przez sporą część gry skupiamy się na analizie kart, dobieraniu odpowiednich kartoników i planowaniu swojego lasu. Po czym ktoś dociąga kartę zimy i zaczyna się wyścig o każdy punkt! Przed rozpoczęciem gry dzielimy talię na trzy stosy i do jednego wtasowujemy dwie karty zimy, a następnie na jego szczyt dajemy trzecią. Kolejnym krokiem jest nałożenie na ten stos dwóch pozostałych i talia jest gotowa. Tak montujemy licznik końca gry. Kiedy trzecia karta zimy zostanie odsłonięta to natychmiast kończy się rozgrywka. Nikt już nie ma ruchu i liczymy punkty. Nie wiemy jak szybko wypadnie trzecia zima, więc od pojawienia się pierwszej każdy ruch to walka o maksymalizację punktów. Gracze nagle zmieniają swoje podejście do rozgrywki. Zagrywają co maja na ręce lub oddają się zabawie push your luck. Czy potrzebna im karta wypadnie i czy zdążą ją zagrać? Rozgrywka zmienia się z sielankowej strategii w dynamiczny wyścig napędzany adrenaliną. Coś pięknego! Tak mogę spokojnie powiedzieć, że jestem oczarowany rozgrywką.
Dodam jeszcze tylko, że Leśne rozdanie wygląda fantastycznie. Ilustracje są śliczne i bardzo szczegółowo przedstawiają pojawiające się zwierzęta, rośliny i grzyby. Tytuł samym swoim wyglądem buduje relaksujący klimat nad stołem.
Problemy gry Leśne rozdanie
Nie ma tak, że Leśne rozdanie jest grą idealną. Liczenie punktów na koniec rozgrywki może przysporzyć problemów i przy dużej ilości zagranych kart mamy niemałe zadania matematyczne do wykonania. Nie pomaga w tym dość ubogi w rubryki notes punktacji. Sposób układania kart może być problematyczny dla osób z mniej zręcznymi dłońmi i promuje wykorzystanie maty do gry. Dodajmy, że bardzo dużej maty, ponieważ lasy graczy zajmą sporo miejsca.
No i trzeba też powiedzieć, że wśród kart znajduje się kilka tworzących naprawdę mocarne połączenie. Kiedy jakiś gracz to odkryje to dostaje narzędzie do miażdżenia niezorientowanych rywali. Uważam jednak, że w sytuacji kiedy wszyscy znają te połączenia to zaczyna się fascynująca walka o to kto zgarnie odpowiednie karty i móżdżenie, jak ich nie oddać.
Podsumowanie gry Leśne rozdanie
Leśne rozdanie jest prostą w swoich zasadach grą, w której zdobycie punktów dających zwycięstwo wymaga solidnego móżdżenia. Sielankowa rozgrywka pod koniec zmienia się w emocjonujący wyścig potrafiący podnieść ciśnienie. Do tego karty wyglądają fantastycznie i potrafią budować spokój w człowieku. Zdecydowanie nie mamy do czynienia z tytułem pozbawionym wad, ale ja po prostu bawię się przy tej grze świetnie.
Jeżeli wspomniane powyżej minusy wam nie przeszkadzają, a to co napisałem o rozgrywce was intryguje to gorąco polecam spróbować. Leśne rozdanie może się okazać bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Przynajmniej w moim przypadku tak właśnie było! W razie czego najlepsze oferty cenowe na Leśne rozdanie znajdziecie na Ceneo. Klikając w link wspieracie moją pracę, za co serdecznie dziękuję!
Dziękuję także wydawnictwu Rebel za nadesłanie egzemplarza gry Leśne rozdanie do recenzji. Opinia przedstawiona w tekście bazuje na moich prywatnych przemyśleniach opartych na rozgrywce.
Leśne rozdanie - kilka suchych faktów:
Polski wydawca: Rebel
Liczba graczy: 2-5
Wiek: od 10 lat
Czas gry: ok 60 min.