Kingdomino: Dwór - dodatek print & play. Wrażenia i drobny tuning
Kingdomino jest naprawdę dobrą grą
rodzinną w nowoczesny sposób serwującą nam mechanikę klasycznego
Domino. Gracze budują swoje małe królestwa z płytek domino, na
których cyfry zostały zastąpione różnymi rodzajami terenów.
Nieco więcej na temat Kingdomino znajdziecie w tym miejscu, zaś dziś
słów kilka o dodatku Dwór.
Rozszerzenia Dwór nie znajdziecie w
sprzedaży, ponieważ jest to dodatek udostępniony za darmo w tak
zwanej wersji "print & play". Twórcy gry Kingdomino,
Bruno Cathala pracował nad dodatkiem przed wybuchem epidemii
koronawirusa. Po ogłoszeniu pandemii projektant postanowił, że
szybciej dokończy prace nad dodatkiem i Dwór udostępni graczom za
darmo. Nie pozostaje nam nic, jak serdecznie podziękować za ten
gest. Podziękowania należą się także wydawnictwu Foxgames.pl,
które spolszczyło rozszerzenie i udostępniło je w sieci.
Dziś opowiem Wam kilka słów o
dodatku Dwór oraz o moim pomyśle na usprawnienie zabawy. Nie, nie
zmieniałem żadnych zasad, ale zamieniłem papierowe płytki w coś
bardziej praktycznego. Tak, znów w ruch poszła pianka pod panele,
ale o tym za chwilę.
O co chodzi w Kingdomino: Dwór?
Dodatek, który można pobrać z sieci
zawiera jedną planszetkę, 59 żetonów surowców oraz 25 kafelków
usprawnień. Na te ostatnie składają się budynki oraz postaci.
Dwór wprowadza ciekawą mechanikę pogłębiającą doznania z
zabawy w Kingdomino.
Gracze na starcie zabawy wykładają na
planszetce zasłonięty stos usprawnień i odkrywają trzy kafelki.
Ogólna rozgrywka nie zmienia się znacząco. Różnica polega na
tym, że po wyłożeniu domino na stół przed wyborem należy
umieścić na płytkach odpowiednie surowce. Na łąkach kładziemy
baranki, na polach zboże, na wodzie ryby, a na lasach drewno.
Surowce wykładamy tylko na polach pozbawionych koron.
Kolejną różnicą jest to, że na
koniec swojego ruchu gracz może wymienić dwa różne surowce ze
swojego królestwa na jeden z odkrytych kafli ulepszeń bądź cztery
różne surowce na jedną wybraną płytkę z zakrytego stosu. Płytki
usprawnień dzielą się na budynki z koronami oraz postaci dające
punkty za spełnienie różnych warunków. Kafle usprawnień
dokładamy na puste pola w naszym królestwie. Oto całe zasady
wprowadzone przez dodatek Dwór do Kingdomino.
Czy Kingdomino: Dwór to dobry dodatek?
Krótko mówiąc, tak. Podstawowe
Kingdomino nadal trafiało na nasz stół, ale zdecydowanie rzadziej
niż na początku. Mimo wszystko prosta formuła trochę się
przejadła i po paru rozgrywkach konieczne były dłuższe przerwy.
Dwór wprowadza nowy element główkowania. Odpowiednie wydanie
surowców pozwala nabić niezłe combo punktowe. Oczywiście losowość
jest spora i wiele zależy od tego, jakie kafelki trafią na tor
odsłonięty. Z drugiej strony przy zebraniu czterech różnych
surowców można wybierać z całej puli.
Dwór nie zmienia Kingdomino w tytuł
mózgożerny czy bardziej skomplikowany. Wprowadza za to przyjemny
powiew świeżości dzięki czemu gra będzie nieco dłużej
cieszyła. To ciągle lekka produkcja pełniąca rolę świetnego
filerka. Na pewno polecam zagranie każdemu posiadaczowi Kingdomino.
Tym bardziej, że rozszerzenie możecie pobrać za darmo.
Jak podrasowałem Kingdomino: Dwór?
Cechą dodatków "print &
play" jest to, że je ściągamy, drukujemy i wycinamy. W
efekcie dostajemy elementy gry w postaci odpowiednio wyciętych
karteczek. W przypadku gry kafelkowej te karteczki są mało
praktyczne. Właśnie dlatego zdecydowałem się na wprowadzenie
małej modyfikacji. Tak jest ona banalna, ponieważ zwyczajnie
nakleiłem karteczki na piankę stosowaną pod panele.
Na początku miałem wykorzystać
tekturę, ale ostatecznie wybór padł na piankę, którą wcześniej
wykorzystywałem do stworzenia insertu dla Carcassonne. Pokrótce,
odpowiednie elementy wyciąłem z papieru i nakleiłem je na piankę.
Następnie wyciąłem odpowiednio elementy z pianki. Do klejenia
wykorzystałem cienką taśmę dwustronną. Tutaj podziękowania za
pomysł dla żonki, która pamiętała, że taka taśma jeszcze leży
w odmętach naszego kramiku. Klej do papieru nie łączy się z
pianką, zaś mocniejsze kleje są mało praktyczne do wykorzystania
z papierowymi elementami. W celu wygodnego wycięcia elementów
najpierw na arkusze z wydrukowanymi elementami nakleiłem taśmę, a
następnie wyciąłem elementy.
Podobnie, jak w przypadku insertu do
Carcassonne tak i tym razem wygląd nie jest może fenomenalny, ale
praktyczna strona projektu wygrywa. Pianka do paneli nie jest
najlepszym materiałem, ale w obecnej sytuacji wyprawa do marketu
budowlanego po coś lepszego nie jest wyższą potrzebą. Na
zdjęciach możecie zobaczyć, jak wygląda gotowy dodatek. Tak
zrobione kafle i żetony zmieściły się do pudełka z Kingdomino,
więc można to także zaliczyć pod sukces.
Tak na poważnie to gra samymi
karteczkami jest trochę niewygodna i szybko nasze wycięte elementy
mogą się zniszczyć. Nie mówiąc już o kichnięciu przy stole i
kartonikach latających po całym pokoju. No i teraz mając trochę
więcej czasu niż zazwyczaj do głowy wpadają różne pomysły.
Zostało mi jeszcze trochę pianki, więc kto wie co będzie
następne.