Nowy Wspaniały Świat - jak się buduje imperium z kart? Recenzja
Nowy Wspaniały Świat wdarł się przebojem na rynek i najwyraźniej rozkochał w sobie graczy. Od pierwszych zapowiedzi byłem zainteresowany tą pozycją, ponieważ gra zdawała się nieco zmodyfikowaną odpowiedzią na bardzo lubiane przeze mnie 7 Cudów Świata. Faktycznie podobieństw jest wiele, ale dziś nie będziemy porównywać tych gier tylko skupimy się na tym co Nowy Wspaniały Świat ma do zaoferowania.
Już na wstępie muszę zaznaczyć, że Nowy Wspaniały Świat będę dażył dużym sentymentem. Tej gry nie musiałem kupować, ale ją wygrałem w konkursie wydawnictwa foxgames.pl. Tytuł trafił do mnie dość niespodziewanie po tym, jak zdjęcie na którym gramy online w Sagradę zwyciężyło w konkursie organizowanym przez wydawcę. Foxgames.pl nagrodziło kreatywność w ogrywaniu ich gier w czasie pandemii o czym możecie poczytać w artykule o graniu w planszówki online. Przejdźmy jednak do konkretów i sprawdźmy czy Nowy Wspaniały Świat to faktycznie tak dobra gra na jaką się wydaje.
Czym jest gra Nowy Wspaniały Świat?
Nowy Wspaniały Świat jest grą karcianą opierającą się o draft kart i w dużej mierze funkcjonuje podobnie do wspomnianych 7 Cudów Świata. Różnic jest jednak na tyle dużo, że nie można tu mówić o kopiowaniu. Co więcej część pomysłów sprawia, że przynajmniej wśród moich kompanów do grania to właśnie Nowy Wspaniały Świat przyjął się lepiej.
Wynika to przede wszystkim z faktu, że surowce które służą nam do budowy imperium są fizyczne. Na wybrane karty przenosimy kosteczki surowców produkowane przez zbudowane już karty. Wszystko jest naoczne, więc część osób znacznie szybciej ogarnia to co się dzieje na stole.
Ogólny schemat rozgrywki jest taki, że wybieramy za pomocą draftu karty, które trafią do naszego imperium. Następnie wybrane budynki konstruujemy bądź przeznaczamy do kasacji i odzyskujemy z nich surowce. Na koniec wygrywa osoba mająca na koncie najwięcej punktów. Całość jest bardzo prosta i intuicyjna. Nowy Wspaniały Świat to jedna z tych gier, które załapie się po pierwszej partii. Następne będą już szły szybko, sprawnie i bardzo przyjemnie.
Co znajdziemy w pudełku z grą Nowy Wspaniały Świat?
Zacznijmy od pudełka, które swoją oprawą graficzną zachęca do zdjęcia ze sklepowej półki. Grafika na opakowaniu ładnie przedstawia zderzenie dwóch światów i zapowiada poniekąd możliwość obrania różnych dróg przy budowie tytułowego Nowego Wspaniałego Świata. Co zaś kryje to atrakcyjne pudło?
Najpierw w oczy rzuca się składana z kilku elementów plansza. Pełni ona rolę miejsca na surowce oraz wskaźnika kontrolującego przebieg rozgrywki. W czasie zabawy postępujemy po kolei według ułożenia zasobów i to właśnie ta plansza odpowiada w dużej mierze za to jak przystępna jest to gra. Muszę się jednak przyczepić do modularności toru dobierania surowców. Dwa główne elementy wyglądają świetnie, ale małe płytki magazynujące żetony postaci oraz krystalium mogły zostać zintegrowane z główną planszą.
Tutaj przejdźmy do surowców, czyli 170 kosteczek obrazujących różne zasoby. Wszystkie wykonano z niezłej jakości plastiku i przynajmniej na razie nie mam się do czego doczepić. Warto pochwalić ciekawe kolory i odcienie.
Surowce w grze Nowy Wspaniały Świat:
Szary - materiały budowlane
Czarny - jednostki energii
Zielony - jednostki nauki
Żółty - jednostki złota
Niebieski - jednostki odkryć
Czerwony - jednostki krystalium (joker)
Nowy Wspaniały Świat to przede wszystkim gra karciana i najważniejsze tu są właśnie karty. Co do nich mam bardzo mieszane uczucia. Zacznijmy od plusów, a jest ich sporo. W pudełku znajdziemy aż 150 kart rozwoju oraz pięć kart imperiów. Wszystkie kartoniki są pięknie ilustrowane i można na nich znaleźć masę fantastycznych szczegółów. Ilustratorzy zadbali o bardzo czytelny rozkład wszystkich ważnych informacji na karcie. Podobnie, jak plansza produkcji tak i karty pomagają nam w rozgrywce dzięki czytelności. Niestety ilość kart była zapewne decydująca przy kwestii papieru na jakim zostaną wydrukowane. Moim zdaniem karty są nieco za cienkie i raczej szybko mogą ulec zużyciu. Zakoszulkowanie jest tu obowiązkowe, choć jeszcze tego nie zrobiłem. Mam nadzieję, że zdążę nim zajadę karty.
Duży plus należy się żetonom postaci, które zdobywamy w czasie rozgrywki. Krążki z wizerunkami generałów oraz finansistów wykonano z bardzo solidnego kartonu i przynajmniej w przypadku tych elementów nie boję się o szybkie zużycie. Instrukcja do gry jest bardzo krótka, przejrzysta i czytelna. Wszystkie zasady gry zostały dobrze wyjaśnione i czytanie instrukcji nie powinno przysparzać większych problemów.
Jak się gra w Nowy Wspaniały Świat?
Nowy Wspaniały Świat jest jedną z tych gier, które są bardzo proste w zasadach, ale już walka o zwycięstwo wymaga pogłówkowania. Rozgrywkę podzielono na cztery rundy składające się z trzech głównych faz:
Faza wyboru - trzonem rozgrywki jest draft kart. Oznacza to, że gracze otrzymują zestaw kart, z których wybierają sobie po jednej dla siebie po czym podają resztę rywalowi. W tym wypadku dobieramy na rękę siedem kart rozwoju. Wybieramy jedną i wykładamy ją przed sobą zasłoniętą, gdy każdy gracz dokona wyboru odkrywamy karty i przekazujemy pozostałe sześć osobie obok. Kierunek przekazywania jest zależny od rundy o czym informuje nas plansza surowców. Karty przekazujemy sobie aż na ręce pozostanie nam jedna, którą umieszczamy automatycznie przed sobą.
Faza planowania - w tej fazie dokonujemy ważnych decyzji, ponieważ spośród wybranych kart w czasie draftu wybieramy, które chcemy zbudować, a które wymienić na surowce. Karty przeznaczone do budowy musimy ułożyć w odrębnym rzędzie.
Faza produkcji - w ostatniej fazie produkujemy kolejne zasoby. Gracze rozpatrują po kolei każdy rodzaj surowca. I tak zaczynamy od materiałów budowlanych sprawdzając kto produkuje ich najwięcej. Ta osoba otrzymuje bonus w postaci wskazanego na torze produkcji żetonu postaci. W razie remisu żetonu nikt nie otrzymuje. Następnie wszyscy gracze pobierają odpowiednią ilość zasobu i umieszczają go od razu na kartach do budowy bądź na karcie imperium. Zasoby na karcie imperium zbierają się, a każde pięć różnych kostek da nam jedną kostkę krystalium pełniącego rolę jokera. Po rozpatrzeniu budowy pierwszego surowca przechodzimy do drugiego i tak po kolei aż do końca planszy produkcji.
Gracze po zebraniu na karcie do budowy wymaganej ilości surowców natychmiast przenoszą ją do swojego imperium. Dzięki temu w danej rundzie zbudowana karta może jeszcze zwiększyć produkcję imperium. Po rozegraniu czterech rund gra się kończy i przechodzimy do podliczania punktów.
Punkty zbieramy za wartości punktowe umieszczone na zbudowanych kartach, mnożniki na kartach oraz zebrane żetony postaci. Zasady są naprawdę banalne, choć czytając suchy opis może się wydawać inaczej. Nowy Wspaniały Świat jest jednak tą grą, która po rozegraniu jednej partii nie będzie już miała żadnych tajemnic przed graczami. Pudełko głosi, że Nowy Wspaniały Świat jest grą 14+, ale spokojnie zasady ogarną 10-latkowie. Zapewne wyższy wiek jest podany ze względu na fakt, że w tę grę można naprawdę mocno móżdżyć i podnosić tym samym poziom trudności.
Nowy Wspaniały Świat i totalny brak klimatu
Piękna oprawa graficzna opakowania zwiastuje cywilizacyjną przygodę, w której zmierzymy się z ciężkim zadaniem odbudowy ludzkości. Opakowanie obiecuje nam możliwość wcielenia się w wielkiego przywódcę, co daje nadzieję na klimat wylewający się z kart. Niestety Nowy Wspaniały Świat jest jedną z bardziej suchych gier jakie mam w kolekcji.
W czasie rozgrywki każdy skupia się na sobie i tym co ma wybudować. W efekcie nie uraczymy tutaj zbytniej interakcji z graczami. Co prawda czasem możemy próbować kontrolować jakie karty oddamy sąsiadowi żeby mu popsuć szyki, ale to i tak będzie bardzo znikoma ilość interakcji. Co do poczucia budowy imperium to niestety wszystko sprowadza się do kontrolowania ikonek na kartach i przerzucania kosteczek surowców.
Na kartach znajdziemy piękne grafiki, ale bardzo szybko przestaniemy na nie zwracać uwagę. Podczas wykładania kart nie czujemy, że budujemy faktyczne państwo. Niestety jeżeli Nowy Wspaniały Świat zainteresował Was ponieważ liczyliście na klimat budowy cywilizacji to nie, nie znajdziecie go tutaj. Klimatycznie mamy do czynienia z bardziej rozbudowanym pasjansem.
Jakie wady ma Nowy Wspaniały Świat?
Wspomniałem już o zbyt cienkich kartach oraz braku klimatu. Jeżeli miałbym się jeszcze doszukiwać jakiś minusów to jest to dostęp do wszystkich kart od samego początku rozgrywki. Nowy Wspaniały Świat jest podobny do 7 Cudów Świata, ale nie ogranicza nam dostępu do kart. W 7 Cudach Świata talię podzielono na trzy ery i z każdą erą do gry trafiają potężniejsze karty, co przyjemnie balansuje rozgrywkę.
Nowy Wspaniały Świat nie posiada ograniczenia dostępu do kart. W ten sposób od razu możemy budować potężne budynki w imperiach, ale z drugiej strony graczom mogą wypaść na początku karty, których długo nie wystawią bo mają za słabą produkcję. Ewentualnie ktoś może zdobyć mocną kartę stosunkowo wcześnie i wszystkie działania ukierunkować na tę jedną drogę do zdobycia wielu punktów. Mam wrażenie, że stopniowe wprowadzanie kart mogłoby ubarwić nieco rozgrywkę.
Komu polecam Nowy Wspaniały Świat?
Nowy Wspaniały Świat jest bardzo prosty i bardzo ładny, ale nie jest to gra dla każdego. Przede wszystkim trzeba lubić karcianki o budowaniu cywilizacji. Jeżeli ktoś ma alergię na tego typu produkcje to zasadniczo nie znajdzie tu nic dla siebie. Z drugiej strony moja żona, która nie przepadała za 7 Cudów Świata i po pierwszej partii Nowego Wspaniałego Świata również była zrezygnowana ostatecznie polubiła grę. I to po drugiej rozgrywce, gdy znając już zasady zagrała i się okazało, że kombinowanie nad budową swojego małego imperium daje jej radochę.
Wydaje mi się, że Nowy Wspaniały Świat może być dobrą grą do wprowadzania nowych graczy w świat współczesnych planszówek. Z naciskiem na fakt, że muszą to być gracze lubiący główkować. Jeżeli znacie jakiegoś miłośnika kombinowania to w tę grę będzie się Wam grało dobrze. Można usłyszeć wiele głosów, że Nowy Wspaniały Świat to taki pasjans do relaksu. Faktycznie można tak grać, ale wtedy tytuł bardzo szybko się znudzi, a satysfakcja będzie raczej znikoma.
W sumie to dużo tu narzekania, ale tak naprawdę grało mi się w Nowy Wspaniały Świat naprawdę dobrze. Lubię tę formę główkowania, a widzę że gra dzięki swojej konstrukcji znacznie łatwiej trafia do nowych graczy niż również proste w rozgrywce 7 Cudów Świata. Przynajmniej wśród moich kompanów do grania bardziej spodobała się ta nowsza gra.
Warto również nadmienić, że Nowy Wspaniały Świat ma specjalnie przygotowany tryb solo. Nie miałem niestety okazji sprawdzić, jak działa gra w pojedynkę. Wieść gminna niesie jednak, że został on wykonany naprawdę dobrze i trzeba się w nim nagłówkować. W instrukcji znajdziemy kilka scenariuszy pozwalających rozegrać solowe potyczki na różnych warunkach, więc prędzej czy później z przyjemnością sprawdzę tryb solo.
Nowy Wspaniały Świat - kilka suchych faktów:
Polski wydawca: Foxgames.pl
Autor: Frederic Guerard
Ilustracje: Anthony Wolff
Liczba graczy: 1-5
Wiek: od 14 lat
Czas gry: 45 min
Zawartość pudełka:
- pięcioczęściowa plansza
- 5 dwustronnych kart imperiów
- 80 żetonów postaci (40 generałów i 40 finansistów)
- 150 kart rozwoju
- 170 kostek zasobów
- notes punktacji