Recenzja insertu ReDrewno do gry Wyprawa do El Dorado. Warto było?
Używacie insertów do gier planszowych? Ja do tej pory nie używałem, ale podczas Planszówek w Spodku wpadł mi w oko insert od ReDrewno do gry Wyprawa do El Dorado. W końcu się zebrałem do poskładania go i spieszę do was z krótką recenzją.
Moje doświadczenie z insertami jest znikome, dlatego będziecie mieli okazję zapoznać się z opinią amatora. W zasadzie jedyny insert z jakiego korzystałem to zrobiony własnoręcznie z pianki pod panele do Carcassonne. Jak możecie się domyślać i w sumie zobaczyć w tym artykule nie był on zbyt okazały. Pora się przyjrzeć produktowi od profesjonalistów. Zapraszam na recenzję insertu od ReDrewno. Dodam tylko dla jasności sytuacji, że insert kupiłem podczas katowickiego eventu ze zniżką za co dziękuję producentowi.
Jak się składało insert od ReDrewno?
Prezentowany insert do gry Wyprawa do El Dorado jest wykonany z HDF-u. Producent oferuje także modele ze sklejki oraz usługę sklejenia. W moim przypadku produkt był do samodzielnego składania. Tutaj trzeba zaznaczyć, że konieczny jest klej WIKOL do drewna. Inserty od ReDrewno są wycięte w taki sposób, że klejenie jest niezbędne.
W kartonowym pudełku znalazły się arkusze z wyciętymi elementami. Na każdym znajduje się oznaczenie wykorzystane w instrukcji posiadającej m.in. legendę rozmieszczenia elementów. To bardzo pomocne, choć praktyczniejsze byłoby oznaczenie elementów na samych arkuszach. To jednak niepotrzebnie podniosłoby cenę, więc uznajmy, że zastosowane rozwiązanie mi nie przeszkadza. Instrukcja informuje nas na początku, aby wyciskać komponenty potrzebne do konkretnych działań, a nie wszystkie naraz. I warto się tego trzymać. Ja osobiście wyciskałem te, które były mi potrzebne do konkretnego elementu insertu.
Mimo, iż instrukcja informuje o możliwej konieczności zastosowania nożyka to w żadnym przypadku nie miałem problemu z wyciśnięciem elementów i nie potrzebowałem dodatkowych narzędzi. Duży plus za wykonanie elementów w taki sposób, że praktycznie nie można pomylić ich miejsca. Przykładowo pojemników na karty nie dało się skleić tak, aby przegródki były krzywe. Muszę przyznać, że byłem miło zaskoczony przemyślanym projektem komponentów. W efekcie całość kleiło się bardzo przyjemnie. Od odpakowania insertu do finału zleciało mi ok. 2,5 h spokojnego montażu. Jeśli nie mieliście wcześniej do czynienia z klejem WIKOL to wiedzcie, że po związaniu staje się on przezroczysty, więc efekt końcowy będzie dobry nawet jeśli trochę wam wypłynie spomiędzy szczelin. A wypłynie na pewno.
Wykonanie i użytkowanie insertu od ReDrewno
Skoro przy sklejaniu insertu nie napotkałem żadnych problemów to już ten fakt świadczy po części o wykonaniu. Posiadam Wyprawę do El Dorado ze wszystkimi dodatkami i dwoma zestawami kart promocyjnych. Zgodnie z opisem producenta na wszystko znalazło się miejsce i pudełko w końcu się domyka! Insert zaprojektowano tak, aby wszystko miało swoje miejsce łącznie z instrukcją. Wierzchni pojemnik z małymi komponentami posiada pokrywę z przezroczystego akrylu, więc bez względu na położenie pudełka nic nie wylatuje ze swojego miejsca. Przegrody na karty biorą pod uwagę wykorzystanie koszulek. Co prawda nie posiadałem akurat koszulek do zabezpieczenia całej gry, ale sprawdziłem na najbardziej wypchanej kieszeni i protektorach Portalu o grubości 100 mikronów. Karty weszły na swoje miejsce i jeszcze miały trochę miejsca jakby się chciało co więcej upchać.
Insert nie jest przekombinowany, dzięki czemu ułożenie pojemników w pudełku jest dość intuicyjne i nie wymaga instrukcji. Pojemniki z żetonami można swobodnie wykorzystać przy rozgrywce do utrzymania porządku na stole. Podobnie pojemniki na karty mogą pełnić rolę stosów kart odrzuconych, aby zaoszczędzić trochę przestrzeni. Jeśli miałbym się czegoś czepiać to zmieniłbym opisy na pojemnikach. Część z nich jest wewnątrz pojemników, więc jeśli chcemy, aby pomógł nam w rozkładaniu gry ktoś nie znający wszystkich dodatków, to trochę się naszuka co jest czym. Dotyczy to praktycznie wszystkich pojemników na płytki i żetony. Szczęśliwie karty już są ładnie rozpisane na zewnętrznych ściankach.
Pojemniki posiadają nacięcia i otwory ułatwiające wyciąganie komponentów co jest dużym plusem. Praktycznie w użytkowaniu nie ma większych problemów. Niektórzy mogą narzekać, że same płytki terenów nie są jeszcze bardziej szczegółowo podzielone, ale mi to kompletnie nie przeszkadza. Chyba największym moim problemem w insercie ReDrewno jest to, że jak już go kupiłem i w końcu mam uporządkowaną całą grę to w międzyczasie wyszła Wyprawa do El Dorado: Złote Świątynie i przydałby się teraz insert mieszczący to wszystko razem.
W tym miejscu zachęcam was do rzucenia okiem na artykuł o akcesoriach do planszówek w serwisie Piwnica. A jeśli ten insert wam się spodobał i rozważacie zakup to wpadnijcie na stronę ReDrewno.