Zabawa kafelkami, czyli którego Azula wybrać?
Abstrakcyjne gry logiczne mają różne oblicza, ale jedną z ikon gatunku stała się niewątpliwie seria Azul. Pierwsza odsłona zaskarbiła sobie serca fanów pięknym wyglądem i wciągającą rozgrywką, a kolejne starały się postawić poprzeczkę jeszcze wyżej. Dziś pozostaje graczom pytanie, którą część Azula wybrać?
Szczerze to nie odpowiem na to pytanie! Zamiast tego przedstawię kolejne gry z serii i to co mają do zaoferowania. Osobiście nie grałem we wszystkie, dlatego nie traktuj tego tekstu, jak jakąś polecajkę. Raczej jest to opis serii, który będzie punktem wyjścia dla Twoich poszukiwań swojego Azula! Przyjrzyjmy się kolejno pełnym odsłonom, dodatkom i planowanym tytułom. Mam nadzieję, że ten tekst pomoże Ci wybrać, który Azul jest dla Ciebie!
 |
| fot. Rebel.pl |
Azul – od tego się zaczęło
W 2017 roku na rynku pojawiła się gra Azul, która zafascynowała graczy swoim wykonaniem. Prawie wszyscy okrzyknęli ten tytuł grą piękną i zachwycali się zawartymi w niej kafelkami. Faktycznie te płytki wykonane z materiału wyglądającego na żywicę epoksydową robią wrażenie. Do tego stopnia, że nawet dorosły może część z nich pomylić z cukierkami. Oczywiście nie samym wyglądem planszówka żyje, a sukces tytułu pokazuje, że zabawa przy Azulu była przednia.
Gra polega na wykładaniu płytek wzorowanych na portugalskich azulejo. Fabularnie trafiamy do pałacu królewskiego w Evorze, gdzie przyjdzie nam przystroić ściany kafelkami. W czasie swojej tury dobieramy płytki w jednym kolorze z warsztacików i kładziemy je w jednym z rzędów naszej planszy. Płytki, które się nie zmieszczą w naszych rzędach lub nie możemy ich dołożyć w sposób zgodny z regułami rozbijają się przynosząc ujemne punkty. Na koniec rundy, czyli gdy płytki się skończą przekładamy płytki zgodnie z regułami na odpowiednie pole planszy i punktujemy za układy. Zabawa trwa aż ktoś stworzy kompletną kolumnę płytek na swojej planszy.
Oczywiście opis zasad jest bardzo ogólny, ponieważ nie będę tu pisał instrukcji. To co musisz wiedzieć, to że Azul jest grą dość prostą w zasadach. Może nie jest to tytuł dobry na pierwszą planszówkę, ale już po dwóch, może trzech dobrze ogranych grach bez problemu dasz sobie radę z instrukcją. Mimo stosunkowo nieskomplikowanych zasad rozgrywka potrafi faktycznie przepalić zwoje. Kombinowanie nad tym jakie płytki dobrać i gdzie je umieścić, aby później dały możliwie jak najwięcej punktów to czysta przyjemność!
Tak o to Azul stał się hitem i nakreślił drogę rozwoju serii, która jak się okaże ma zatoczyć koło w 2022 roku, ale nie wyprzedzajmy faktów!
Azul / wyd. Lacerta / 2-4 graczy / od 8 lat. / ok. 30-45 min. / autor: Michael Kiesling
 |
| fot. Rebel.pl |
Azul: Witraże Sintry – konkurencja dla Sagrady
Zaledwie rok po premierze Azula przyszła pora na kontynuację pod postacią Witraży Sintry. Z jednej strony dostaliśmy grę będącą naturalną kontynuacją sprzedażowego hitu, a z drugiej nie można było się pozbyć wrażenia, że twórcy zareagowali na bestsellerową Sagradę. Tym samym doszło do pojedynku na szkło!
Azul: Witraże Sintry zgodnie z tytułem polega na układaniu witraży. Plansze zmieniły się na modułowe, gdzie grający mają specjalne płytki do zapełniania szklanymi kostkami (wykonanymi z tworzywa sztucznego). W trakcie rozgrywki należy bardzo dobrze planować swoje ruchy, ponieważ dobrane szkiełka można dołożyć jedynie do kolumny wskazanej przez szklarza. W efekcie trzeba odpowiednio zarządzać jego położeniem i doborem kostek.
Gra otrzymała nieco bardziej skomplikowane zasady, ale nadal były one przystępne dla mniej doświadczonych graczy. Gracze podzielili się opiniami na temat tego, która z gier jest lepsza. Nie wiedzieli jeszcze, że to dopiero początek rozwoju serii.
Sprawdź cenę gry Azul: Witraże Sintry
Azul: Witraże Sintry / wyd. Lacerta / 2-4 graczy / od 8 lat. / ok. 30-45 min. / autor: Michael Kiesling
 |
| fot. Lacerta |
Azul: Letni Pawilon – bardziej klasycznie i w wesołych barwach
Ponownie tylko rok wystarczył, aby przygotować nową odsłonę serii. Azul: Letni Pawilon swoimi mechanikami powrócił do korzeni i ponownie cała zabawa skupiła się na dobieraniu kafli ze środka obszaru gry i wykładaniu ich na swoje planszetki we wzory dające punkty. Oczywiście pojawiły się pewne różnice, jak kształt płytek, wygląd plansz, czy wzory do ułożenia. Mimo to miłośnicy pierwszej części mogli się poczuć jak w domu.
Ciekawym motywem okazały się kolory jokery. W każdej rundzie kafle innego koloru mogły być dobierane jako uniwersalne płytki, ale równocześnie nie można w tych rundach dobrać grupy płytek w tym kolorze. Drobne zmiany przyniosły powiew świeżości, a wielu graczy uznało ten tytuł za najlepszy dotychczas w serii. Dowodem na to są bardzo zbliżone oceny pierwszej i trzeciej odsłony.
Jednym z wyróżników gry Azul: Letni
Pawilon jest tekturowa wieża do przechowywania stłuczonych płytek.
Element ten świetnie wygląda na zdjęciach i jest w zasadzie
całkowicie bezużyteczny. Mimo to gadżeciarze mają tu coś dla
siebie. Co ciekawe wieża była już obecna w poprzedniczce, ale tu urosła i bardziej rzuciła się w oczy.
Sprawdź cenę gry Azul: Letni Pawilon
Azul: Letni Pawilon / wyd. Lacerta / 2-4 graczy / od 8 lat. / ok. 30-45 min. / autor: Michael Kiesling
 |
| fot. Rebel.pl |
Azul: Ogród Królowej – większe wyzwanie
Wcześniejsze odsłony Azula bawiły się na różny sposób regułami, ale mimo wszystko pozostawały w sferze gier prostszych pod względem zasad. Azul: Ogród Królowej poszedł o krok dalej i skomplikował praktycznie wszystkie elementy rozgrywki. Gracze tworząc tytułowe ogrody otrzymali możliwość dobierania płytek w różnych kolorach oraz z różnymi symbolami. Oprócz tego w czasie zabawy dobierają dodatkowe fragmenty swoich plansz, na których mogą prowadzić budowę. Punkty zaś można zdobywać za różne zależności i układy.
Azul: Ogród Królowej okazał się mniej przyjazny graczom będącym na początku swojej planszówkowej drogi. Z drugiej strony wydaje się, że dla miłośników trudniejszych gier ten tytuł i tak był nieco za prosty. Mimo dwuletniej przerwy między tą i poprzednią grą z serii dało się odczuć pewne zmęczenie marką. Przynajmniej dość krótko było słychać zachwyty graczy w porównaniu do poprzednich gier.
Nie da się jednak ukryć, że Azul: Ogród Królowej jest planszówką naprawdę ładną i estetyczną. Pastelowa kolorystyka i dobrane barwy mogą nie wszystkim przypaść do gustu, ale i tak tytuł utrzymał poziom serii. Nikt się jednak nie spodziewał, że rok później, czyli w 2022 na rynku pojawi się gra pozostawiająca swoją urodą poprzedniczki daleko w tyle.
Sprawdź cenę gry Azul: Ogród Królowej
Azul: Ogród Królowej / wyd. Lacerta / 2-4 graczy / od 10 lat. / ok. 45-60 min. / autor: Michael Kiesling
 |
| fot. Rebel.pl |
Azul: Mistrz czekolady – wyższy poziom słodyczy
Osobiście uważałem pierwszego Azula za grę najładniejszą z serii. Zwyczajnie uroda i poziom elegancji stały na idealnie wyważonym poziomie, a do tego gra jako jedyna faktycznie przedstawiała płytki będące jej inspiracją. Twórca planszówki w 2022 roku postanowił połączyć niemal perfekcyjną mechanikę gry z nowym słodkim tematem. Azul: Mistrz czekolady pozwala graczom stworzyć swoje wyjątkowe pudełko pralin!
Zasady rozgrywki pozostały praktycznie niezmienione względem oryginalnego Azula. Jedyną modyfikacją są dwustronne warsztaty, których rewersy pozwalają zagrać wariant gry z dodatkowymi zasadami. Przykładowo planszetka warsztatu może powodować, że po dobraniu z niej płytek, pozostałe nie trafiają do wspólnej puli. Małe urozmaicenie, które nie wywraca rozgrywki do góry nogami, ale daje powiew świeżości.
Największym efektem WOW jest jednak wykonanie. Jakościowo gra stoi na takim poziomie, jak pierwowzór. Natomiast płytki przypominające praliny to prawdziwy obłęd. Postarano się, aby wiernie oddawały czekoladki i naprawdę trzeba uważać, aby nikt się nie połasił na ich skosztowanie! To nie jest zgrywa, ale autentyczne ostrzeżenie. Plastikowe czekoladki wyglądają nadzwyczaj realistycznie. Azul: Mistrz czekolady robi fenomenalne wrażenie i nie dziwi mnie fakt, że to w połączeniu ze świetną mechaniką dało najwyższą ocenę BGG z całej serii. Przynajmniej w momencie pisania tego artykułu!
Sprawdź cenę gry Azul: Mistrz czekolady
Azul: Mistrz czekolady / wyd. Rebel / 2-4 graczy / od 8 lat. / ok. 30-45 min. / autor: Michael Kiesling
 |
| fot. Rebel.pl |
Azul: Kryształowa mozaika – rozwiązanie poważnego problemu
Jednym z największych problemów pierwszego Azula były planszetki graczy, na których znajdowały się tory punktacji. Te były bardzo podatne na poruszenia stołem i nierzadko znacznik punktów lubił zmienić swoją pozycję. Wydawca dostrzegł narzekania graczy i wydał rozwiązanie problemu, czyli dodatek Azul: Kryształowa mozaika.
W pudełku z dodatkiem znajdziemy cztery nowe plansze graczy z innym rozłożeniem pól i bonusów oraz plastikowe nakładki chroniące nas przed przesuwającym się znacznikiem. To wszystko w cenie nowej planszówki. Ja jestem na NIE, ale może Ciebie to zainteresuje!
Sprawdź cenę dodatku Azul: Kryształowa mozaika
 |
| fot. Lacerta |
Azul: Lśniący Pawilon – powtórka z rozrywki
Azul: Letni Pawilon spotkał się z podobnym problem co pierwsza gra z serii. Oczywiście wydawca miał już sprawdzone rozwiązanie, które nie mogło się stać częścią podstawowej gry. Zamiast tego cztery nowe plansze, plansza organizacyjna i pięć nakładek plastikowych rzucono na rynek jako dodatek Azul: Lśniący Pawilon. Ponownie jest to produkt dla największych fanów, którzy chcą uatrakcyjnić swój ulubiony tytuł.
Sprawdź cenę dodatku Azul: Lśniący Pawilon
Małe dodatki do pierwszego Azula
Na polskim rynku pojawiły się jeszcze trzy małe dodatki do pierwszej gry z serii. Gracze mogli sięgnąć po rozszerzenia Azul: Czerwone kafelki, Azul: Niebieskie kafelki oraz Azul: Joker. Ten ostatni wprowadzał przezroczyste płytki z nadrukiem, które pełniły rolę tytułowego jokera. Pozostałe to po prostu komplety kafelków w określonych kolorach z nadrukami. W podstawowej grze te kolory były pozbawione wzorów na sobie. Czy warto posiadać te pakiety? Na to pytanie każdy musi sobie opowiedzieć samodzielnie! Małe dodatki niestety nie są już dostępne na rynku.
Tak wygląda cała seria. Mam nadzieję, że teraz będzie Ci łatwiej zdecydować, który Azul wybrać? Warto jeszcze podkreślić, że dotychczas polskim wydawcą serii była Lacerta, ale ta po zmianie profilu działalności przekazała prawa wydawnicze firmie Rebel, która odpowiadała za dystrybucję wielu tytułów jaszczurek. Co zmiana wydawcy przyniesie w kontekście serii? Tego dowiemy się w przyszłości!
 |
| fot. Lacerta |
 |
| fot. Lacerta |
 |
| fot. Lacerta |
