TOP 5 gier imprezowych - drugie zestawienie takich planszówek z mojej kolekcji
Nie lubię gier imprezowych. Powtarzam to bardzo często, bo to w dużej mierze prawda. Większość „imprezówek” to wydane tanim kosztem gnioty bazujące na zabawach quizowych, kalamburach i innych prostych czynnościach. Niemniej bywają wyjątki i dziś będzie o takich planszówkach. Zapraszam na kolejne TOP 5 gier imprezowych!
Najlepiej o tym, jakie mam podejście do imprezówek pokazuje data publikacji poprzedniego TOP 5 gier imprezowych. Pojawiło się ono w marcu... 2021 roku. Od tego czasu miałem okazję zagrać w parę kolejnych tytułów przeznaczonych na luźniejsze spotkania towarzyskie, ale niewiele z nich mogło powalczyć o miejsce w tej topce. Kilka gier też odpadło, bo w sumie niezłe z nich gry planszowe, które nadają się na luźniejsze spotkanie, ale czy na imprezę to już bym nie powiedział.
Musicie też wiedzieć, że w moim TOP gier imprezowych 2025 nie znajdziecie gier 18+, dla dorosłych, erotycznych i przeznaczonych do zabawy w gronie nie-graczy po spożyciu. Chyba jedyne tego typu gry, w jakie miałem ostatnio okazję zagrać to gry imprezowe z ilustracjami Andrzej Rysuje, a i one wypadły w większości tak sobie. Paradoksalnie zbyt grzecznie. No to bez przeciągania, oto moje propozycje gier imprezowych, przy których będziecie się mogli pobawić ze znajomymi, którzy na co dzień niekoniecznie grają w planszówki.
Nekojima – współczesna odpowiedź na Jengę
Chyba każdy kojarzy czym jest Jenga, nawet jeśli nie ma pojęcia jak ta gra się nazywa. No to teraz pomyślcie, że wieżę z drewnianych klocków zastępujemy drewnianymi słupkami połączonymi sznureczkami. Zadaniem graczy nie jest wyciąganie elementów z konstrukcji, ale ich układanie tak, aby stworzyć sieć energetyczną na tytułowej wyspie. Słupy układamy na planszy podzielonej na cztery dzielnice, a w toku rozgrywki losujemy jakie dzielnice w swoim ruchu musimy połączyć i jakim kolorem sznurka.
Konstrukcje wnosimy poziomo i pionowo tak, aby nie strącić już stojących słupów i żeby nie stykały się ze sobą żadne sznurki. Do tego dodajmy koty wieszane na sznurkach i możliwość gry rywalizacyjnej i kooperacyjnej. Taka zręcznościowa zabawa jest świetną opcją na imprezę. Nekojima nie tylko zmusza do solidnej gimnastyki przy stole, ale też generuje całą masę śmiechu. Nas ta gra wzięła z zaskoczenia, a do tego z kim nie zagrałem to zaraz kupował egzemplarz dla siebie, albo na prezent.
Oskubani – pokręcona gra karciana dla fanów Wirusa!
Czy są tu miłośnicy Wirusa!? Jeśli nie to polecam dołączyć do tego grona. Niemniej dziś o innej grze, a mianowicie o karciance Oskubani. Koncept gry jest bardzo prosty. Na ręce mamy trzy karty i w swoim ruchu możemy jedną zagrać. Naszym celem jest uzbieranie przed sobą kurnika z kurami w jednym kolorze. Z tym, że wśród kart mamy różne opcje na mieszanie w kurnikach graczy. No i tak kradniemy karty, podmieniamy karty i wyrzucamy karty innym.
Prawdziwym sztosem jest jednak karta, która wymaga zręczności. Kiedy trafi na stół to każdy gracz musi przyklepać ją ręką, a najwolniejszy traci kurę z kurnika. No chyba, że nie ma już żadnej to kurę traci następny w kolejności. Nie tylko ten element mocno pobudza w czasie rozgrywki, ale też daje pole do kombinowania w celu wygimnastykowania rywali. Nikt bowiem nie powiedział, w jakim miejscu stołu ta karta ma wylądować. Oskubani potrafią wygenerować niezłą dawkę szaleństwa przy stole.
Nokaut: Smoki kontra jednorożce – kółko i krzyżyk w nowej odsłonie
Nokaut: Smoki kontra jednorożce to kolejna gra w tym zestawieniu, która rzuca rękawice klasykowi. Co prawda ten tytuł jest przeznaczony dla maksymalnie czterech graczy, więc mała to imprezka, ale jeśli szukacie czegoś na spotkanie dwóch par to będzie jak znalazł. Kółko i krzyżyk to ponadczasowy klasyk, a w tym wydaniu dostał sporą dawkę humoru i negatywnej interakcji. Gracze mają za zadanie zapełnienie planszy według wzorów z dociągniętych kart. Oczywiście przeszkadzają sobie nawzajem, ale w tym przypadku nie tylko poprzez zajmowanie pól.
Zgodnie z tytułem Nokaut: Smoki kontra jednorożce ma dwie frakcje. Każda strona posiada karty tytułowych stworzeń. Wśród nich istot zwykłych i magicznych, które posiadają umiejętności godzące w rywala. W ten sposób można eliminować karty przeciwników i ingerować w ich możliwości. Całość dodatkowo została opatrzona zabawnymi ilustracjami i opisami, które przypadną do gustu miłośnikom choćby Odjechanych jednorożców.
Sprawdź ceny gry Nokaut: Smoki kontra jednorożce
Zuuupa! - gdzie kucharek sześć...
Zuuupa! trafiła na rynek pod hasłami, gry dla fanów Wirusa! To kolejna taka pozycja na tej liście i kolejna gra, która trafiła w nasze gusta. Zasady rozgrywki są bardzo proste. Gracze zagrywają z ręki karty przed siebie tak, aby ugotować tytułową zupę. Na kartach każdego składnika jest zaznaczone ile kart tego składnika musi się znaleźć na stole, aby powstało danie. Kiedy komuś uda się zagrać kartę spełniającą cel to wszyscy, którzy mają u siebie karty składników ugotowanej właśnie zupy, pobierają je na swoje stosy punktowania. Myk polega na tym, że wszystkie pozostałe karty ze stołu zostają skasowane. Ktoś zbierał na inną zupkę? No to ma problem.
Zuuupa! jest uroczo wredną grą. To naprawdę prosty tytuł, w którym robimy innym na paskudę. To wystarczy, aby bawić się doskonale. U nas gra idealnie siadła i długo nie schodziła ze stołu. Dzięki prostocie zasad spokojnie możecie ją wykorzystać na imprezie. Tylko pamiętajcie, że do tej gry lepiej nie brać wirtuozów obrażania się.
Potwory w Tokio: Mroczna Edycja – Godzilla vs Kong, tylko bez licencji
Na koniec mojego drugiego TOP 5 gier imprezowych pozycja, która zawładnęła naszymi serduszkami. Wyobraźcie sobie grę bijatykę, w której wielkie kaiju walczą w centrum Tokio. Wśród potworów znajdują się m.in. monstra przypominające kultową Godzillę i King Konga. Tylko gra nie jest na licencji monster verse, więc nazywają się inaczej. Niemniej Potwory w Tokio: Mroczna Edycja to prawdziwy hołd dla kina z wielkimi potworami.
Cała rozgrywka polega na rzucaniu kośćmi i rozpatrywaniu wyników. A te przede wszystkim pozwalają bić po pyskach rywali, odzyskiwać zdrowie i zbierać energię na zakup kart z dodatkowymi umiejętnościami. Ta gra to czysta, dynamiczna rozrywka pełna negatywnej interakcji, która cieszy. Tutaj muszę podkreślić, że mój wybór padł na Potwory w Tokio: Mroczna Edycja, czyli specjalną wersję z delikatnie mroczniejszą szatą graficzną. Podstawowe edycje są kolorowe, kiczowate i dalej bardzo dobre. Wybór należy do was!
Sprawdź ceny gry Potwory w Tokio: Mroczna Edycja
Tak się prezentuje moje drugie TOP 5 gier imprezowych. Jak widzicie nie są to typowe imprezówki, ani nawet gry wydane tylko w 2025 roku. To po prostu gry, które powinny sprawić wam sporo radości przy luźniejszych spotkaniach ze znajomymi. No i kolejność jest totalnie losowa. Tak wiem, u mnie zawsze wszystko na opak.
