Jekyll i Hyde - recenzja zaskakującej planszówki dla 2 graczy
Historia Dr. Jekylla i jego alter ego stała się podstawą do wielu różnych adaptacji. Także tych planszowych, a jedna z ostatnich trafiła dopiero co na polski rynek za sprawą wydawnictwa Nasza Księgarnia. Oto moja recenzja gry Jekyll i Hyde!
Jekyll i Hyde jest asymetryczną karcianką dwuosobową z planszą i mechaniką bazująca na zbieraniu lew. Tytuł zgarnął ogrom nagród zagranicą, a jego twórcą jest enigmatyczny jegomość o pseudonimie Geonil. Czy ta gra faktycznie jest tak genialna, jak o niej pisali w zachodnich mediach? Może jednak do ideału nieco brakuje? Postanowiłem zmierzyć się z tym tytułem i już na wstępie mogę powiedzieć, że dawno nie spotkałem się z tak intrygującą planszówką! Zresztą zapraszam do mojej recenzji.
Proste zasady gry Jekyll i Hyde
Jekyll i Hyde jest dwuosobową grą dla osób w wieku powyżej 10 lat, której rozgrywka powinna trwać nie więcej niż 20 minut. Same zasady gry, a przynajmniej ich fundament sprawia wrażenie gry wręcz dziecięcej. Całość polega bowiem na zagrywaniu kart i porównywaniu ich wartości. Gracze rozgrywają trzy rundy, a w każdej mają na ręce 10 kart. Kolejno zagrywają po jednej karcie i porównują ich wartości. Zwycięzca wykładania pobiera parę kart jako swój punkt przemiany.
Na koniec rundy porównuje się wyniki i przesuwa o odpowiednią ilość pól pionka na planszy. Jeżeli na przestrzeni 3 rund pionek dojdzie do ostatniego pola to wygra Pan Hyde, a jeżeli nie osiągnie mety to zwycięzcą zostanie Dr. Jekyll. Jak widzicie fundament zabawy jest naprawdę prosty i nie ma w nim żadnej filozofii. Co jednak jeżeli wam powiem, że rozgrywka to już swoista wyciskarka do mózgu i jazda bez trzymanki? Nie wierzycie? No to pomówmy sobie o detalach!
Jak Jekyll i Hyde drenuje szare komórki?
Diabeł tkwi zazwyczaj w szczegółach, ale tu szczegółem są bazowe zasady. Głównym mięskiem rozgrywki są szczegółowe zasady warunkujące to w jaki sposób zagrywamy karty i kto wygrywa potyczki. Zacznijmy od tego o co faktycznie walczymy, a jest to przesuwanie się po torze przemiany. Z tym, że gracze nie przeciągają się klasycznie w jedną i drugą stronę, ponieważ figurka zawsze idzie w stronę Hyde'a o tyle pól ile wynosi różnica punktów na koniec rundy. Oznacza to, że nie ważne kto wygra rundę, ale jak duża będzie przewaga. Tym samym grający Dr. Jekyllem musi zrobić wszystko żeby różnica była jak najmniejsza, a najlepiej żeby był remis. Hyde chce przejąć kontrole więc zależy mu na jak najwyższym zwycięstwie lub przegranej, byle różnica była możliwie najwyższa.
Zagrywanie kart to również zabawa sama w sobie, ponieważ każdą rundę zaczyna gracz wskazany przez kolor pola na planszy. Jeżeli pion jest po stronie dobra, to zacznie Jekyll, a jeżeli znajduje się na fioletowej stronie to rozpocznie Hyde. Pierwszy gracz zagrywa kartę i to wskazuje co ma zagrać rywal. Jeżeli zagra konkretny kolor to przeciwnik musi zagrać kartę w tym kolorze lub eliksir. Jeżeli nie posiada odpowiedniej karty na ręce to dopiero wtedy może zagrać dowolną. Zagrywając eliksir gracz mówi jaką kartę ma zagrać rywal i ten musi wyłożyć kartę w takim kolorze, a jeżeli jej nie ma to może zagrać dowolną.
O zwycięstwie po kolejnych wyłożeniach kart decydują różne czynniki. Jeżeli karty są w tym samym kolorze to decyduje wartość karty. W przypadku kart o różnym kolorze decyduje siła koloru, a ta jest ustalana w czasie rozgrywki. Zagrywając pierwszy raz jakiś kolor wykłada się w odpowiednie miejsce planszy jego żeton. Pierwszy kolor jest najsłabszy, a kolejne są coraz silniejsze. Porównując wynik patrzymy na kolejność tych żetonów i wygrywa karta o silniejszym kolorze bez względu na jej wartość. Jeżeli wśród kart znajduje się eliksir lub więcej eliksirów to porównuje się wartości kart, a tutaj eliksiry zawsze mają wartość z połówką.
Zwycięzca potyczki bierze parę kart i wykłada u siebie jako punkt przemiany. Do zdobycia jest 10 punktów w każdej rundzie. Jednak zwycięzca pobierający parę, w której jest eliksir wykonuje akcję tego specyfiku. I tak będzie musiał podebrać jeden punkt przemiany rywalowi, wymienić się dwoma kartami z rywalem lub zresetować siłę kolorów. W ten sposób zagrywanie eliksirów jest również ważnym narzędziem strategicznym. Tak jak samo wykładanie kolorów w takiej kolejności, aby ich siłę ustalić na swoją korzyść. Mało ciekawych zagrywek? To jeszcze nie koniec!
Powiecie co z losowością? Każdą rundę zaczynamy wymieniając się na początku wskazaną ilością kart dla danej rundy. Jeżeli na ręce mamy 2 eliksiry to jedną z oddawanych kart rywalowi musi być eliksir. W talii znajduje się 25 kart, z czego w grze znajduje się zawsze 20. Tym samym nie ma możliwości wyliczenia kart jakie pozostają na ręce rywala, co daje nam więcej emocji i nie daje przewagi analitycznym umysłom potrafiącym bez przeszkód wyliczyć takie rzeczy w trakcie rozgrywki. To również duży plus. Te wszystkie niuanse, które tak naprawdę odgrywają główne skrzypce, sprawiają że Jekyll i Hyde potrafi solidnie rozgrzać szare komórki.
Wrażenia z rozgrywki w Jekyll i Hyde
Po otwarciu pudełka z grą Jekyll i Hyde oraz przeczytaniu instrukcji miałem pewne obawy co do gry. Czy przypadkiem nie będzie tu za prosto? Okazało się, że nie. Od pierwszej rozgrywki tytuł był niezwykle intrygujący, a z każdą kolejną to wrażenie się tylko pogłębiało. Mimo minimalistycznych zasad rozgrywka okazała się niezwykle angażująca. Asymetryczne cele sprawiają, że gracze prześcigają się w pomysłach na zagrania, a możliwości zawsze są naprawdę duże.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, jak trzeba się ukombinować żeby osiągnąć cel. Praktycznie każda z powyżej wymienionych zasad i mechanik działa tu fantastycznie. Gra okazała się bardzo angażująca i satysfakcjonująca. W kwestii rozgrywki mam tylko jeden problem, a właściwie obawę, ponieważ ciężko mówić o balansie jak się nie rozegrało kilku tysięcy potyczek. Mianowicie mam wrażenie, że Jekyll ma nieco łatwiejsze zadanie i praca na mniejszą różnicę punktów jest minimalnie prostsza niż próby uzyskania dużej różnicy. Oczywiście to może być tylko moje wrażenie. Na szczęście instrukcja przewiduje wariant rozgrywki dla osób czujących pewien brak balansu. W tym wariancie gra się dwa razy ze zmianą stron i porównuje się jak szybko osiągnęło się cel. Miły dodatek.
Muszę też zauważyć, że Jekyll i Hyde pokazuje swój potencjał dopiero po kilku rozgrywkach. Początkowo gracze mogą nie mieć pomysłu na strategie, a nawet nie zauważyć wszystkich dostępnych możliwości. W miarę kolejnych potyczek dostrzegamy coraz więcej zagrań jakie możemy stosować, dlatego nie warto rezygnować z tego tytułu po jednym czy dwóch pojedynkach.
Czy potrzebna nam ta figurka w Jekyll i Hyde?
Pora na kilka słów o wykonaniu i cenie gry. Graficznie tytuł naprawdę bardzo mi się podoba i uważam, że ilustracje na kartach są świetne. Same karty cechuje też dość dobra jakość, choć mi one jakoś dziwnie leżą w rękach. Może to kwestia mniej zaokrąglonych rogów, ale coś mi w nich nie pasuje. Plansza i żetony również prezentują się dobrze i w tym przypadku nic mi nie przeszkadza, a wręcz są świetne.
Kontrowersyjnym komponentem jest metalowa figurka przedstawiająca popiersie Jekylla i Hyde'a. Wygląda ona fenomenalnie i może się pochwalić solidnym ciężarem. Jak w kogoś rzucicie to zrobicie mu poważne kuku, więc nie polecam tego robić! Natomiast ma ona zapewne spore przełożenie na cenę gry. Tak naprawdę w pudełku nie znajdziemy wiele elementów, a spotkałem się z licznymi narzekaniami, że gra potrafi podejść ceną pod 100 zł! O ile gra broni się rozgrywką to już na rynku znajdziemy dużo innych mózgożernych tytułów z małą ilością elementów i znacznie niższą ceną, jak Gejsze, Tajne Agentki, czy ListMiłosny. Czy ta figurka jest potrzebna? Wygląda fantastycznie, ale spokojnie mógłby ją zastąpić dużo tańszy pionek. Podejrzewam, że figurka jest elementem narzuconym przez oryginalnego wydawcę. Na szczęście obecnie tytuł można znaleźć w dużo niższych cenach niż te 90-parę złotych. Zresztą aktualne ceny sprawdzicie na Ceneo pod tym linkiem.
Podsumowanie gry Jekyll i Hyde
Czy Jekyll i Hyde jest grą idealną? Nie i nie trafi też w gust każdego gracza. Mamy tu bowiem tytuł prosty w swoich zasadach, ale wymagający niezwykle dużego zaangażowania i rozumienia wszystkich możliwości, jakie daje graczowi. Jeżeli tytuły pokroju wspomnianych Gejsz, czy Listu Miłosnego to nie wasza bajka to ta planszówka też może rozminąć się z waszymi upodobaniami.
Jeżeli chodzi o mnie to jestem absolutnie oczarowany rozgrywką. Jekyll i Hyde jest grą, która intryguje mnie od pierwszej potyczki i będzie intrygować jeszcze długo. Kombinowanie jest tu niezwykle satysfakcjonujące i przyjemne, a zwycięstwo daje ogrom satysfakcji. Zdecydowanie polecam zagrać jeżeli tylko będziecie mieć okazję. Możliwe, że w ten sposób odkryjecie swoją nową ulubioną grę planszową dla 2 graczy.
Dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia za nadesłanie egzemplarza gry Jekyll i Hyde do recenzji. Opinia przedstawiona w tekście bazuje na moich prywatnych przemyśleniach opartych na rozgrywce.
Jekyll i Hyde - kilka suchych faktów:
Polski wydawca: Nasza Księgarnia
Liczba graczy: 2
Wiek: od 10 lat
Czas gry: ok 20 min.